Jak osiągnąć sukces w odchudzaniu, czyli 10 tysięcy godzin praktyki



Agnieszka ma 45 lat, prowadzi świetnie prosperujący biznes i ma 30 kilogramów nadwagi. Jest bardzo zadbaną kobietą, ale i bardzo zajętą. Całe dnie zajmuje jej praca, szkolenia, ciągłe podnoszenie kwalifikacji.
Te 30 kilogramów przełożyło się na znacznie gorsze wyniki badań i naciski lekarza, aby zmieniła swój styl życia. Stan przedcukrzycowy, wysoki cholesterol, nadciśnienie tętnicze, Agnieszka mogłaby z tym żyć, łyka tabletki i jest lepiej.
Ale Agnieszka widzi, że otyłość wpływa na wiele aspektów jej zajętego życia: nawet najbardziej zadbana kobieta nie wygląda dobrze, kiedy założy obciślejszy strój, marynarka, choćby od najlepszych projektantów nieładnie opina się na wystającym brzuchu. Niezręcznie też czuje się na spotkaniach, z trudem łapiąc oddech, bo do biura prowadziły schody, albo kiedy wyprzedza ją emeryt roznoszący pocztę. Na weselach czy przyjęciach mało tańczy, po jednym tańcu musi usiąść i odpocząć, bo bolą obciążone stawy.
Agnieszka z niechęcią myśli o odchudzaniu. Odsuwa ten moment na bliżej nieokreślony czas. Dlaczego? Ponieważ Agnieszka próbowała odchudzać się już wiele razy. I zawsze kończyło się to niepowodzeniem. Na dietach wytrzymywała 3 dni, potem wszystko się sypało. Na fitness chodziła miesiąc i to tylko dlatego, że wykupiła miesięczny karnet. Próbowała biegać z mężem – skończyło się na zakupie profesjonalnych butów. Agnieszka nie ma cierpliwości do diet i ćwiczeń. Czuje się sfrustrowana i zniechęcona brakiem efektów. Chciałaby, żeby było szybko i na trwałe. Kilka razy była na odchudzających turnusach, schudła 10 kilogramów. Po powrocie euforia szybko minęła, schudła 10 – a przybyło 13 kilogramów. 
Przypadek Agnieszki na pewno wydaje Ci się znajomy. A gdybyśmy tak spytali Agnieszkę ile czasu poświęciła na nauczenie się nowych, zdrowych nawyków żywieniowych? Godzinę dziennie? Godzinę tygodniowo? Miesięcznie?

Agnieszka bardzo ciężko pracowała, aby odnieść sukces w… zebraniu 30 kilogramów nadwagi. Pracowała na to każdego dnia przez ponad 20 lat. I udało się, odniosła sukces. Przepracowała 10 tysięcy godzin.
Powstały liczne teorie i badania nad tym jak odnieść sukces. Sukces w biznesie, w życiu, osobisty. Najsłynniejsze badanie w tym temacie przeprowadził psycholog Anders Ericsson, po którym sformułowano wniosek 10 tysięcy godzin. Badanie obejmowało obserwację muzyków „z talentem” i kompletnych amatorów w tej dziedzinie. Z tych badań wyłaniał się następujący obraz: aby osiągnąć poziom biegłości odpowiadający klasie światowej w dowolnej dziedzinie, należy zaliczyć 10 tys. godzin ćwiczeń. Odnosiło się to nie tylko do muzyków, ale i szachistów, sportowców, pisarzy, zespołów muzycznych. 

Po wielu badaniach wiemy już, że sukcesu nie gwarantuje wysokie IQ, ani wrodzony talent. Nie gwarantują tego ani studia na Harvardzie, ani ilość podejmowanych prób odniesienia sukcesu. Na sukces składa się kilka rzeczy: wsparcie środowiska i otoczenia, inteligencja praktyczna i lata ciężkiej pracy, owo słynne 10 tysięcy godzin, aby osiągnąć biegłość w danym temacie. 
Mozart, najsłynniejsze cudowne dziecko w historii mistrzostwo osiągnął mając dwadzieścia kilka lat. Wtedy komponowane przez niego utwory osiągnęły poziom arcymistrzowski. A to cudowne dziecko ćwiczyło codziennie przy fortepianie od 6 roku życia. Te 10 tysięcy godzin składa się na – mniej więcej – na trzy godziny ćwiczeń dziennie albo 20 godzin tygodniowo przez 10 lat.
W odchudzaniu nie musimy osiągnąć poziomu arcymistrzowskiego. Ale też nie oczekujmy błyskawicznych efektów pracując rzetelnie kilka-kilkanaście lat na 20-30 kilogramów nadwagi. Agnieszka odnosi sukcesy biznesowe, ale nie dostrzega korelacji, że poświęca temu zajęciu mnóstwo czasu. Inwestuje w siebie, w wykształcenie, w wyposażenie firmy, nowe narzędzia pracy, w każdy aspekt swojej działalności. Gdyby podobną ilość czasu i zaangażowania zainwestowała w zmianę swojego sposobu odżywiania - przyniosłoby to wymierne efekty. Nie istnieje dieta-cud. Zmiana stylu życia i odżywiania jest czasochłonna - dlaczego więc wymagamy od siebie, że zrobimy to w kilka dni czy tygodni? Nauka zdrowego odżywiania wymaga ciężkiej pracy, inwestowania, choćby w warsztaty, konsultacje dietetyczne czy spersonalizowane ćwiczenia, a czasem i korepetycje z odżywiania.  Dajmy sobie czas na porządne opanowanie reguł, które pozwolą nam cieszyć się jedzeniem i dobrą jakością życia przez długie lata.





Komentarze

Popularne posty